środa, 18 stycznia 2012

o wczoraj notki nie dodałam? o jak to się mogło stać? a wiem, źle się czułam i nie chciało mi się nic pisać. Dobra dziś już lepiej. No to wczoraj wstałam jakoś przed 10, musiałam szybko odkurzyć łózko, te okruszki strasznie w nocy dokuczały, potem się ogarnęłam, śniadanko, i z Martyną na te oto zdjęcia.hyhyhy. odmarzły mi palce itd. potem po zdjęciach do babci, siedziałam sobie pod kocem i w rękawiczkach na rękach. potem poleżałam w domu przed telewizorkiem, pod kocykiem. Potem potem to miałam gorączkę i też leżałam, potem komputerek i spać. a dziś wstałam, zrobiłam śniadanie i zamulam sobie w piżamce, pasowałoby się ogarnąć ale czy mi się chce? nie nie chce mi się.. to jutro łyżwy, i potem noc z pysiami? jeżeli to będzie taka noc jak poprzednio tak ze mnie zostanie tylko wrak człowieka :D

2 komentarze:

  1. \Dominika ta noc bedzie jeszcze lepsza hahahahahhahahahaha
    nie dasz rady wstać w piątek ahahha

    OdpowiedzUsuń
  2. to będzie mój własny koniec świata..

    OdpowiedzUsuń