Wyspałam się wreszcie. Pogrzeb. Sprzątanie. Dom Dziecka. Jestem lepsza od manekina. Nie ma to jak prowadzić pierwszą pomoc na oddychającym człowieku. Ała. Dziś już miałam nogę złamaną, rękę z otwartym złamaniem, krwotok z nosa. Marchewka? Jak się pracowało na mnie? Fajnie tak komuś sprawić radość.
lepsza od manekina
po wszystkim.
chcę liwiec, ciepły piach, mazury, słońce. zamarzam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz