Mam najcudowniejszą rodzinę pod słońcem, naukochańszych braci na całej ziemii, kolejne aż tak cudowne święta, naawet nie popsuł ich brak prądu i to coś białego co leży za oknem.. Dziś dzień u Daniela.. jak zaaawsze baaardzo ok. oczy same mi się zamykają, już zdycham... wszystkie zaległości jutro nadrobię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz