niedziela, 26 lutego 2012
No co ja Wam powiem? Nic nie powiem, chociaż mam dużo do powiedzenia. Ale już mi się odechciało opowiadać o tej mojej beznadziejności. Cały czas podobno kogoś ranię, odrzucam. Tylko nikt nie próbuje się zapytać co ja czuję. Prawdę znam tylko ja o swoim życiu, przeszła mi ochota na opowiadanie o nim. Bo to jest beznadziejne. Nic nie pomaga a czasem jeszcze zaszkodzi.
Wiem że to ja jestem tą niedobrą, okrutną. Tak zgadzam się, jestem człowiekiem bez serca, no ja po prostu go nie mam!
Tylko dziwnie jest to że.. skoro go nie mam, to czemu tak cholernie potrzebuje Ciebie?Czemu mnie ze sobą oswoiłeś? ... Nie wypowiem się już na ten temat, i chyba muszę skończyć, musze być obojętna na to co dzieje się wokół mnie. Bo przecież zwariuje. Koniec tematu pseudo miłości, tylko dlaczego wszystko kręci się wokół tego tematu? Czemu my to sobie robimy? Niepotrzebne to nam było, ty tam ja tu. Nic juz tego nie zmieni, każdy z nas ma swoje zobowiazania do swojego świata,a niestety nasze światy są różne i nie jest im pisane połączenie.
Tylko po co ta nadzieja? Może ja też musiałam się poczuć tak, może to mnie czegoś nauczy.. Tylko nie wiesz że ja teraz tak cholernie tęsknie, za tym co było, niby krótko ale było! aby to przeżyć jeszcze raz oddam wszystko! chcę powrócić do dni od 14 lutego. Niech to wróci! Potrzebuję Ciebie, Twojej obecności, twojego bycia!
Ostatni raz pisze o Tobie. Przyrzekam! tylko nie wróć jak zacznę układać sobie życie! Nie pytaj mnie o nic...
Nich nikt nie pyta o ten temat, jak będę chciała to sama powiem.. TO BOLI !
przepraszam że się do Ciebie przywiązałam, nie powinnam.
takie tam z urodzin Klaudyny, jedni z najlepszych ludzi na świecie <3
...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz