niedziela, 24 czerwca 2012

I tak to wszystko własnie mija. Byłam w kościele, Teraz trochę zamulasto. Czekam na środę - bo rowery, bo dyskoteka. Czekam na piątek. Dajcie mi piątek! Nie chcę chodzić już do tej szkoły, mam dość niektórych osób w tym zgromadzeniu. Nie mogę patrzeć na te twarze. Chcę wakacje! Chcę się spakować i wyjechać, wyjechać.. Tam gdzie da się zapomnieć o wszystkim i poczuć się dobrze. Posiedzieć znów z Mateuszem nad jeziorem wypłakać mu się jednego dnia, a potem kolejne sześć dni bawić się i nawet o tym nie wspominać tak jak to było dwa lata temu. Dobry chłopak z niego. Dobra dajcie mi to już teraz! Niech te plany na lipiec i sierpień się spełnią. Serio nie chce siedzieć w tych Budziskach, nawet mogłabym tu nie wracać. Mamo, tato weźmy się wyprowadźmy. Chore. Dobra spadamy cieszyć się słońcem. Adijos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz