No cóż szesnaście godzin snu chyba jakoś dobrze na mnie wpłynęło. Tak dawno, aż tak nie odpoczęłam. Wszystko mi lepiej. Jutro zapowiada się c u d o w n y d z i e ń. W bardzo c u d o w n y m towarzystwie. Pociąg o 5 nie jest najlpeszym rozwiązaniem, ale damy radę.. Tumirai i Helios na dobry początek dnia, a potem zakupy, odwiedzimy chłopaków - tak pomogę wam sprzątać :) t ę s k n i e
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz