niedziela, 29 lipca 2012

Najlepsze ognisko, ever. Posiedziane pod naszym domem. Obgadane gdzie salon, kuchnia i tak dalej. No przygotowanie ogniska. Dobry skład był, nie ma że nie. No to w tym składzie podbijamy warszawskie kino i kręgelnie. Potem gdy padał deszcz to ja wróciłam do domu, ohoo wiem kiedy się urwać aby nie zmoknąć. No i potem wróciłam, i pośmieliśmy się do 22 ileś. Komary nas zjadły, Karol usiłował zabić mnie nożem, ktoś inny jeszcze mnie gryzł. Takie kochane czuby ♥ Dwie osy na jednym palcu to stanowczo za dużo, dwa użądlenia na jednym palcu również stanowczo za dużo. Kocham poopcierane nogi.
najpiękniejszy uśmiech masz ;>

piątek, 27 lipca 2012

czwartek, 26 lipca 2012

Matko kochana jest mi źle! wieczory i noce są najgorsze w moim przypadku.
Powoli przyzwyczajam się do swej nieobecności, powoli przyzwyczajam się do swej obojętności i tak czasem sobie myślę, że lepiej byłoby gdyby nie było mnie, a może nie a może właśnie mylę się i tak sobie myślę, że wszystko czego pragnę, czego chce spala się zanim wyciągnę po to ręce spala się to tylko jedno tylko proszę cię odpocznijmy połóżmy się zapomnijmy

środa, 25 lipca 2012

Jazda pociągiem mnie zabije, really. Dziś pociąg 11;4o. ohooo dobre dupy były.. No i potem przedszkole x 200000000000. Ilość krzyczących, tupiących, walących łyżką w stół, biegających wszędzie wchodzących i tak dużo pytających mnie przeraziła. Czternaściorgu dzieci mówię stanowcze NIE! Impreza jak najbardziej udana. Wrzesińscy jak najbardziej zadowoleni. Nie ma to jak na dobry początek dnia dostać szczotką od Wioli, moja ♥ ahahahahah oj tam Emila dzięki za plany na moją osiemnastkę, cieszę się że wziełaś to na siebie, mordo ♥ Zaczął się dobry czas i nie ma że nie! Nie chcę wracać do szkoły. Ale tak cholernie czekam na sierpień. Jak na zbawienie. Czujecie to? Przyjedzie on, wszystko minie.. ten cały syf nie będzie syfem. a jutro? hmm ostro grany łochów z mordami, a potem Liwiec. i w tym miejscu tacie życzę stu lat, kocham Cię ♥ hmm o której mam jutro pociąg do łochowa?

wtorek, 24 lipca 2012

Wczoraaaaaaaj bardzo dobry dzień. Lubimy o 21 moczyć dupy w wodzie ;D A teraz jest 1;30. a ja siedzę i myślę. .
To się zdziwisz! + kocham każdą Twoją wiadomość.

poniedziałek, 23 lipca 2012

za Dobrze że istnieją sms i fejs. ale to nie to samo. No to calutki dzień jutro sama siedzę.
Głupia ja ;]

niedziela, 22 lipca 2012

uhuhuh 15 kilosów, nie w kij dmuchał. Pojeżdżone i nie ma że nie. Jak się odchudzać to się odchudzać. Chyba mi lepiej ? Tak chyba tak.. Ta niedziela dużo zmieniła, szczególnie ranek i wieczór. Bo grunt to dobrze wszystko przemyśleć. Jutro jadę do wołomina. mam nadzieję że będzie mało dzieci.
Odpoczynek, jakby nie było
Skurwysynie, jesteś rajem dla mych oczu, aczkolwiek piekłem dla mej duszy.
Uczucia bolą, definitywnie. zrobię wszystko by ta miłość żyła w nas
Ciekawe, czy Ty też czasami czekasz, żebym do Ciebie napisała.
Nie ma to jak dobrze zacząć dzień. Rób tak częściej, really. Houston, mamy problem. kocham go za mocno. Czekałam na to. Potem kościół. Nie ma to jak Michałowi dosięgać do połowy brzucha. Ahh ten duuży człowiek. Potem trzeba było nawiedzić cmentarz. Niech mi ktoś powie że to mi odwala, hahah to nie znacie ich. Kto by pomyślał że Jacka już z nami nie ma dwa lata? Jeszcze przecież niedawno w siatkówkę z nim grałam.. nawet powiem wam ze lepiej się już czuję. znaczy serce boli.. ale nie mam gorączki..mam tylko katar..
Gdybyś zobaczył moje szczęście jakie miałam przy Tobie, nie odważyłbyś się mi go ogarniczac
\Boże daj mi cierpliwość do tych których kocham ... bo nie zniosę.

sobota, 21 lipca 2012

Niezły zapierdol, nie ma że nie.
Choruje na przyziębienie, na serce i głowe. Psychicznie chora na głowę dziewczyna. Zamulam już kolejny dzień w piżamie przed telewizorem. a teraz jakieś wesele oglądam, matkojakjajestemgruba! No w końcu jakiś kontakt ze światem żywych.. Jutro chyba ostro warszawka grana? Ile ja bym dała aby mieć Cię blisko, tu teraz gdy nic nie ma sensu a mózg wypływa mi nosem. Dobrze że się ogarnełeś.
Było dobrze. Potem zachciało mi się kochać.

czwartek, 19 lipca 2012

Byłeś powodem dla którego oddychałam,teraz dusisz mnie.
Kto Ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać? Kto Ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze? no właśnie nikt mnie nie poinformował.

środa, 18 lipca 2012

No to wczoraj kwiaciarnia oporowo. Potem malowanie płotu. Czyli pracujemy pełną gębą i nie ma że boli. Noo i rowery. Najpierw do Daniela... hhm potem poszliśmy pobijać Urle i Borzymy. hhaaa lipne te lody, ciekną. Bo dlatego że w barze pod lipą.. Potem trochę Liwiec grany. No i ognisko z mordziami. Wróciłam chwile przed dwunastą. krejzi fejziii. Pośmiane, Kasi lot przez pół korytarza przez kable, oh tak ♥ Niech zyje zgrabność! Oglądaliśmy pamiętniki z wakacji i jakieś filmy na youtube. Hmm mamy plany na bliższy czas. Czyli zapowiada się całkiem porządnie, nie powiem że nie. Brakowało mi tego klimatu. Można powiedzieć tęskniłam.. Fajnie że się odezwałeś
jak to leciało? Szumi ognisko i szumią knieje
trochę mury mostu urlowskiego ♥
KOŚLAWIEC
Tym gwałcimy sąsiadów Daniela : http://naciulka17.wrzuta.pl/audio/7a65sJnEKOS/no-name_-_kochaj_kochaj_mnie ..... http://cieplix578.wrzuta.pl/audio/9CvVLA5wgrL/disco_polo-wodka

wtorek, 17 lipca 2012

pewnie byłoby lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala.
dosłownie
bezczelnie proszę o więcej..
Jak długo będziesz przeżywała rzeczy, które odeszły? hahaha to dopiero drugi dzień
... .
]

poniedziałek, 16 lipca 2012

Kocham, kocham ♥
przeżyłoby się to drugi raz.
a szczególnie chwile jedenastego i trzynastego lipca
Jednak od szóstej do czternastej pracowałam. No chociaż na parę godzin zajęłam sobie czymś łeb. Wróćmy nad jeziora ♥ Potem trochę u Martyny, potem pizzeria. Jak to dobrze się komuś wygadać, aż mi ulżyło.. Dziękuję ♥ a tymczasem szpital
Rzeczywistość - sprawia,że wiesz że oddychasz,że stoisz na ziemi podeszwą chodnika dotykasz,czasem znikasz,ale zawsze powracasz, to rzeczywistość mówi ci że nie lekko w naszych czasach.

niedziela, 15 lipca 2012

uuuu koleżanko, DIETA
wróciłam..
widok zza okna <3
siema Gab ♥
dziękuję ♥
Gabrysia i Gówniarz najlepsza para na świecie, eveerrrrrrr
aaaaa ♥