piątek, 31 sierpnia 2012

Taki przelatany ten wczorajszy dzień z Martyną, Kasią i Patrykiem razy dwa. Grubo po pierwszej jest. Pierwszy września - siedze i płaczę jak głupia. Tak jestem głupia.. dziś pracujemy ostro .. a no i wieczorem kościół ..

czwartek, 30 sierpnia 2012

Z nimi to na koniec świata, może i dalej? Ogólnie całkiem dobre ognisko. Mamy pierwszą. Mamy piątek. Za kilka dni szkoła? ja nie chcę.
A kiedyś powiem Ci wszystko w twarz, ale to nie teraz. nie czas na takie wybryki. Nie zdziw się że znikam z Twojego życia na zawsze :]

środa, 29 sierpnia 2012

Wczoraj rowery, łakiłąkiłaki. ja mistrz robienia zdjęć na rowerze ;> No i wieczorny spacer z Kasią, huhuh Dochodzi pierwsza, a ja nie mam siły nic więcej napisać. Dziś leżę na kanapie, cały dzień, śpię do 12 ot co. Wieczorem ognisko.. no to do piątku
No to wczoraj, trochę z Martą i Klaudyną. Huragan wpadł do dziadków. Zakupy z Martyną.Kurcze podobno dwie godziny w topazie byłyśmy, nikt się nie martwił. Cześć i już. Nie ma to jak jeść schabowe na kolacje. No i doobra noooooc u Martyny ♥ z rańca ahahaha. Nie ma to jak o 22 iść na plac zabaw z ochotą bujania się na huśtawce, wrócić szybciej niż się wyszło z domu. Boję się. Malutki mistrzem. taki tak szum że za późno wróciłyśmy. ajjj. No właśnie skończyłam prasować i sprzątać dom czekam na Martynę i lecimy na roweryyy ;> chwytamy ostatnie chwile wolności i ostatnie promienie słoneczka. Wyczuwam bolące nogi i żebra. Co by tu odwalić? xyz
ot co
im rozamunda
zawiaoo uśmiechemm...

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Wyszków się udał. Deszcz nas dopadł. ah tak. świrusy wpadły do miasta. Obejście chyba dosłownie wszystkich sklepów. Co jak co lipne są tam parasolki, nie kupujcie. ale goofery za to mają dobre. '' no ale ja mam okres, u mnie podpasek duzo w domu '' niema to jak sie drzeć przy samych panach, ahh. Godzinne siedzenie na fontannie. odwalanie w lazience. no potem miasto. dom. miasto z mamą. kwiaciarnia. a ja jutro hm

niedziela, 26 sierpnia 2012

Nigdy nie pomyślałabym że zwykły różaniec może rozśmieszyć do łez ♥ Spacerowato z rodzicami, ajajaja. Ciocia. Boże kochany Robert! No i kółko z Kasią po mieście. Nie wiem gdzie ludzie mają oczy ze tak się do mnie zwracają, ale spoko. Kasiaa, pamiętaj boje się ;) Jutro zakupy, czyli wyszków z Martyną ♥ Zdaje sobie z tego sprawę że to jest ostatnia niedziela w której nie martwię się że jutro do szkoły, bożekochany, ale zleciało. Bałam się że przegram te wakacje ale jednak nie. Kocham Was
Ludzka zazdrość mnie przeraża .. Marna pogoda -,- chyba mam świnkę. Tak mi źle. Moja szyja aaaaaaaaaaaa

sobota, 25 sierpnia 2012

Padłam jak pies pluto. Dziś cały dzień u babci na kanapie z chłopaki. Jemy oporowo maliny. Dobre dobre kooty z nas ♥ nie mogę się doczekać następnych wakacji, czujesz to dwanaście dni razem?!

piątek, 24 sierpnia 2012

Jeden dzień z życia tumiraiu ♥ No to przedszkole do godziny dziewiątej, mini zoo, zalew. Ten w granatowych spodenkach z czerwonymi sznurkami, kocham♥ Pooblewane, panie kierowco co pan. Potem leżakowanie, McDonald, plac zabaw. Trampolina. Podbijanie Wołomina na włoskich skuterach, chcę taki! Spacer. Leżenie na kanapach i gadanie, długie gadanie. Jestem taka zagłaskana, taka zmęczona tym '' nie odchodź '' daj rękę '' nie ruszaj tego '' nie wchodź tak głęboko '' Mam dość słowa CIOCIU Jestem zmęczona padam, ambitne plany na niedziele ♥
Taki Zalew, prawie mazury
tych mam dość ♥
aj dobra niańka z Ciebie jest ♥
trwaj w tej nienawiści

czwartek, 23 sierpnia 2012

No Martyna to jutro pamiętaj 7.20 na peksach i lecimy na cały dzień nad zalew zegrzyński. Czyli cały dzień woda, piach i słońce. I czego chcieć więcej ? DUŻO SŁOŃCA! Gówniarz nie rób sobie jaj, rzucaj tą kroplówkę i wracaj do domu! Nudzę się!
i że my jutro tam dwie? obie? cały dzień?
tak obie cały dzień *.*
Cieszyć się czy się nie cieszyć? Płakać czy nie płakać? Śmiać się czy płakać? Dobra, ale co jak co czekałam na to .. jeszcze dzień najwyżej dwa, wszystko się odmieni
czy po raz kolejny życie walnie mnie trzepaczką po dupie ? proszę nie

środa, 22 sierpnia 2012

wczoraj trochę z Martyną rowery ostro. A kto nie zna przepisów? My. A kto jedzie i się drze? My. Potem chwila u dziadków. No i ognisko. Wiedziałam że się uda! No czułam to! Lody w urlach *.* liwiec, już nie powiem kto mi buchnął buty i zasuwałam po kamieniach bez butów. Już się nie wypowiem. No jesteś całkiem niezły w noszeniu na rękach, oboże. No i potem ognisko. Jak to dobrze się wygadać, Martyna dziękuję ♥ No i tańczyliśmy, śpiewaliśmy, darliśmy mordeczki, ajjj.. ♥ Najbardziej uwielbiam powroty po tych krzakach śpiewając pociąg do gwiazd pociąg do nieba. Ale jakie gwiazdy *,* Czwarty dzień. No dziś Liwiec z Martyną i potem z Marchewą ♥ Wtorek, rly Wtorkowe zachody słońca nad Liwcem ♥ Poniedziałkuuuu i sklep u As. '' dobre krocze '' i jeszcze z takimi ludźmi ♥ hyhyhyh ;> że bar pod lipą ? ostre densy !
Dzień trzeci. No to szybko szyyyyyybko i lecimy do Martyny. Liwiec. Ognisko. mymhmymymym uwielbiam taką pogodę. Te wakacje mogłyby trwać wiecznie.. Pokaż jak mnie nienawidzisz

wtorek, 21 sierpnia 2012

Dzień drugi. < No trochę kilometrów natrzaskałyśmy. Arkus się spóźnia. Jak to dobrze pół popołudnia nicnie robić, tylko siedzieć na plaży i się smażyć jak na patelni. jaki zaachód *.* a jutro? szybkie ogarnianie domu, Martynaaa i ognisko ohohoh a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzbU0XKFQLJ-cz7hKo1ln2YNWGOxlEzH3pP-K4FfuQfxa8oNDA-s5j4tLLSXCAT2ssHcOm8el1nRjZWmrjV67zKnGcurnkHdSpH0fDZM9hTiHVcY9UYMUP4ub1VpZU2aaBoqENP62JEWw/s1600/33e0fefd83ecef60e6e7133.jpeg" imageanchor="1" style="">
Traalalalalaa. Ktoś tu się jeszcze zdziwi ;> Dziewczynka jeszcze śpi. Ahh no znowu to samo. Znów wszystko będzie podporządkowane temu. No ale okej. Nie zagłębiam się w szczegóły. Czemu? Po co? ZACZĘŁO SIĘ. . . . . Szpital i potem z Martyną ♥ Krynico morska dlaczego ja za Tobą tak nie tęsknie jak za Daniłowcami? hmmm. Durne pytanie!

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Ktoś tu jest dość bardzo naiwny. Oh jaka szkoda że pokrzyżowałam Ci plany. Tak mi przykro że aż wcale. Gardzę Tobą. Widzisz? nie wyszło. Świetnie się mam, dobrze się bawie w cieniu tej twojej ''zajebistości''. Dziś jednak Liwiec nie wypalił. Ale rowery się udały, baardzo. Grand grzyzie mnie w dupę. Za trzy dni dni będziemy mieli nowego kolegę - Arkusa. Grand i Amanda się ucieszy. :D Martyna chyba będziemy bogate po dzisiejszym dniu. Albo ludzie źle patrzą :D Przystanek żytnia zawsze spoko.. lekkie zdziwko. Potem posiedziane u Martyny. A jutro? Hmm zakupy, fryzjer i Liwiec i wszystko z Klementyną ♥ To takie nienaturalne, na dziewczynę to nie przystało :))
Zapowiada się miłe popołudnie nad rzeką Liwiec z Martyną. To może jakieś nowości? jest lepiej o wiele lepiej. chyba odzyskałam siły i humor? Chyba na pewno. Lepiej się czuję, bynajmniej. no to lecę się szykować, bajooo Nie pytaj mnie co zrobię bo sama nie wiem jak żyć, bo jeśli spełniają się sny to nie wiem o czym powinnam dziś śnić ..
WRÓĆMY TAM, TAK BARDZO TAAAK BARDZO PROSZĘ, TAK TĘSKNIE TAAAK BAAARDZO WEŹ MNIE TAM + NIE chce tu mieszkać, nie chcę. mamo, tato przeprowadźmy sie stąd, nienawidzę tego miejsca, tego syfu, tych ludzi..

niedziela, 19 sierpnia 2012

Toć Ty mi tak działasz na nerwy. Ty do mnie nie mów nic. Samo Twoje zachowanie mnie wkurza. Jaki masz zespół? Downa.. Ale beka z typa. Dobra pizzeria. dobre rowery ;> Poleniuchujmy! Ale jak się nie da. Modlę się o pogodę. Epickie plany się szykują.
,,Pomyliłem opakowania. Zamiast nasennych – wziąłem przeczyszczające. Jestem totalnym nieudacznikiem. Nawet nie umiem się porządnie zabić! Gdybym skoczył z wieżowca, na pewno wiatr przycisnąłby mnie do ściany i co najwyżej obdrapałbym sobie plecy...''
Taka słoneczna niedziela! Słońce *.* Powiedz mi po co? Po jaką cholerę?! A może zapomnijmy? Tak, czasem nie jest łatwo. Ale śmiejmy się, uśmiechajmy się. Bo grut to nie pokazać że coś rozwala od środka, no bo po co? Dać satysfakcje innym, że coś nie wyszło? Był płacz, ból. a teraz tęsknota i to taka meega Z Martyną świirujeeeemy

piątek, 17 sierpnia 2012

No to udało się. Godzinę czekaliśmy na naszego solenizanta w lesie. Potem na drodze jedliśmy tort, śpiewaliśmy, gadaliśmy. No potem jazda na grzyby! ahahahaa, pośmiane. Mów o swoich uczuciach, no powiedz nie wstydź się! Kamil mistrzem mowy i przemówień o uczuciach. Potem plac zabaw, ostrooo. No i do domu. PRZEPRASZAMY jeżeli popsuliśmy Ci plany. mam nadzieję że się podobało :p Stoooo lat Karolkuuu i dziękuję za wszystko :*
wsiadam na rower i jadę pozałatwiać kilka spraw. Mam nadzieję że wszystko się uda. Chyba? Chyba za dużo od siebie wymagam, chyba za dużo na siebie wzięłam. Chyba podołam. Chyba zaczynam tracić siły na to wszystko. Chyba RUJNUJE sobie życie Tobą.

czwartek, 16 sierpnia 2012

Cuuuuudowna filmowa noc. Trzy metry nad niebem i tylko Ciebie chcę.. KOCHAM No oczywiście siedziałyśmy jak głupie i beczałyśmy, łzy się lały tak bezopamiętania. Dziękuję ♥ no a teraz ogarniamy wszystko ;>

środa, 15 sierpnia 2012

Kościół. Zamarzają mi płetewki. Tak trzymam kciuki, uda się! jesteś najlepszy! ♥ No trochę nie ta pogoda ale grill. i wez tu sie odchudzaj.. No potem trochę z Klaudyną, potem fontanna, mrrr. i impreza cało nocna z pysiooouu mym ♥ hm... Kolejny raz nienawidzę siebie. Za to jakim człowiekiem się staję. A przecież mówiłam, prosiłam,błagałam samą siebie by stać się chociaż odrobinę inną osobą. Chcę mniej ranić, mniej wybaczać, mniej się przywiązywać a przede wszystkim - mniej ufać. Stawiać granice, i umieć samej sobie odmówić. Chcę stanowczo mówić ' przestań tęsknić.' i robić to. Czasem to życie jest trudne. Za trudne. Ale dajemy radę. ze wszystkim sobie radze,ale sama siebie nie przytulę ... PRZYJEDŹ ... >
Kiedy jesteś wtedy znika strach widzę Ciebie ciągle w moich snach gdy całujesz świat się zatrzymuje tylko Ciebie naprawdę potrzebuje

wtorek, 14 sierpnia 2012

jeden z najlepszych wieczorów, jak sie uśmiałam! Dobry brzuszek, kaloryferek! ajjj ♥ hm sroda? sroda wydaje sie byc niedziela. czyli zapowiada sie cudowna srodoniedziela.
heeeej pyyysioooouuuu choryyy na głowę, lecę do Ciebie! To jak powyśmiewamy troszeczkę? ajaaaaaj pogodo weź się w garść! stanowczo leeepiej jest, taaaa trzymajmy. A na dole piosenka, którą dość lubię. więcej takich chcę! http://w36.wrzuta.pl/audio/8k2Okl1SXGT/universe_wolanie_przez_cisze
Nie o uśmiech mi chodzi Bo się śmiałaś nie raz Ale o to co kiedyś utworzyło sie w nas Coś co przyszło tak szybko I przeszło jak wiatr Czego właśnie najbardziej mi brak Przychodziłem co wieczór Posłuchać Twych płyt O miłości w ogóle nie mówilśmy nic Wyjechałaś tak nagle Cichutko, jak mysz Zostawiłaś swój adres i list ref.: W taką ciszę wszystkie gwiazdy na niebie wyliczę Ciebie wołam, ale cisza i pustka dookoła Jesteś moim aniołem Miłością bez dna Jesteś moją boginią Którą widzę co dnia Jakże długo mam czekać? Jak prosić Cię mam? Każesz trwać w niepewności Więc trwam! ref.: W taką ... Choć dostaję Twe listy I zdjęć parę mam Żyję jak grzeszny anioł W tłumie ludzi, lecz sam Jeszcze tli się nadzieja, Że spotkamy się znów Do księżyca się śmiejąc Przywołuję Cię Wróć!

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

zebyscie chociaz wiedzieli że jestescie pajacami, grajacymi dla mnie w cyrku :]