wtorek, 30 kwietnia 2013

sześć liter

Dobrze, że jest ktoś kto przyjdzie, obudzi Cię, pomyśli za Ciebie, zabierze Cię na zakupy, pomoże w obiedzie, ciastach, we wszystkim..jest. wszystko się udało! STO LAT KOCHANA! ♥ I zostałam sama w tym gównie. A wieczór przywitałam gorączką. oh

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

diler kotów

Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi, ja zostaję. A tak omijajać to wszystko to jest okej. Zakupy, pizza, rowery, zdjęcia - jakieś nowości,pogniewałyśmy się z Vennessą iż upadła na mnie z wielkim rumorem, obcierając mnie. KONIEC PRZYJAŹNI. Potem wjazd na chatę do Karoliny w większej ekipie. Przenigdy nie dawajcie nam pianek, iż lądują na suficie. Aż mnie szczęka od Was boli. W sumie to już boli mnie dziś wszystko, serce. Jutro wielkie ogarnianie niespodziankowej imprezy miejmy nadzieję, że mi wszystko wypali. Intensywny dzień zacznie się za? Za 15min.

niedziela, 28 kwietnia 2013

mieliśmy jakieś wartości, mieliśmy wszystko

Dziś pocieszałyśmy się obie nawzajem z Martyną, a co nam tam. Potem imieniny. Ścigacze moją miłością ♥ Mieć takich ludzi w rodzinie to największy skarb. Jestem głupia bo nie poszłam na ognisko.już poniedziałek, czyli zapowiada się jeden wielki spontan :)

sobota, 27 kwietnia 2013

BONFIRE

Działki, ognisko, osoby z klasy i nie tylko, ten klimat za którym tak tęskniłam.. Te dni w których chodzi tylko o to aby być obecnym i mieć światła w rowerze. Jesteście kochani i tyle.♥ Będzie tylko lepiej, jeszcze lepieej, trzymajcie się

środa, 24 kwietnia 2013

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

sobota, 20 kwietnia 2013

serduszka i kwiatki

"- Chciałabym żebyś tu był.- Szepczę, bo czuję potrzebę przytulenia go. Ukojenia jego bólu. Chociaż mi nie pozwoli. Chcę jego bliskości. - Chciałabyś tego?- Mamrocze słodko. Do licha. To do niego nie podobne i moja głowa zaczyna pulsować o narastającego niepokoju. - Tak.- Mówię. Po czasie, który wydaje się wiecznością, wzdycha. - Widzimy się w niedzielę? - Tak, w niedzielę.- Mamroczę i podekscytowanie przebiega przez moje ciało. - Dobranoc. - Dobranoc, Proszę Pana. To sformułowanie bierze go z zaskoczenia, mogę to powiedzieć, bo ostro nabiera powietrza. - Powodzenia z jutrzejszą przeprowadzką, Anastasio.- Jego głos jest łagodny. I oboje wisimy na telefonie jak nastolatki, żadne z nas nie chce się rozłączyć. - Ty się rozłącz.- Szepczę. W końcu, wyczuwam jego uśmiech. - Nie, ty się rozłącz.- I wiem, że uśmiecha się szeroko. - Nie chcę. - Ani ja.."

czemu? dlaczego? brak odpowiedzi..

HUMORZE WRÓĆ. na dziś tyle. może jutro będzie lepiej.

piątek, 19 kwietnia 2013

u ś m i e c h s i ę

Jakoś zleciało.. Piątki mogłby by być częściej..trzy,cztery razy w tygodniu. Lekcje zrobione.. lecimy do jezuitek teraz, czyli wieczór na luuuuuuzie :>

środa, 17 kwietnia 2013

FAST!

Na dziś tylko WOS i fiyzka, jak słoodko. Jeszcze dwa dni i piątek, tak bardzo wyczekiwany. Wizja zbliżających się egzaminów mnie przeraża, dziś byśmy pisali matematyczno-przyrodniczy. to wszystko ryzgrywa się zbyt szybko! ZA SZYBKO. jeszczę trochę i luzujemy na majówce, jak to cudownie brzmi ... majówka ... KUJEMY,KUJEMY,KUJEMY ..

wtorek, 16 kwietnia 2013

Są rzeczy, o których nie mówi się nawet najbliższym przyjaciołom. Czasem zresztą nie trzeba mówić, bo oni i tak wiedzą.

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

kuuurczęęęę

Chciałabym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuje cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cie nienawidziła. Czasami myślę, że cię nienawidzę, a potem cie spotykam i...

niedziela, 14 kwietnia 2013

OD JUTRA BĘDĘ INNA!

bo dzięki Wam wspanialszy jest mój świat! ♥

Dziękuję za to, że przyszliście bez mojego zaproszenia, za prezenty, za milionowe życzenia, przytulanki, buziaki, za tysięczne odśpiewywanie sto lat, za tort, za rolnieczego, za bydlaka, za każdą śmierć, za pogadanki, za zrozumienie, za zdjęcia, za to, że przy Was śmieję się z burzy, za to że szliście w burze, aby tylko być i za to że zrobiliście wszystko, aby mój humor się nie pogorszył... za to że zakręcacie się w dywan, robicie zdjęcia apartem bez kliszy, za wytlumaczenie dlaczego są krety, za tysięczne ściagnięcie firanki, za to że byyyliście i jesteście. ♥ Takich przyjaciół to ja sobie nawet w snach nie wymarzyłam! ♥ A teraz rodzinna niespodzianka mnie czeka.. uhh