sobota, 31 marca 2012
No i po '' ognisku '' u Daniela. Na prawdę było fajnie czat ruletka, filmy, nie udany horror, spalone kiełbaski = nie było co jeść :D No baaaardzo pośmiane, poopowiadane. Jeżdżenie i prooszenie rodziców aby mogli zostać dłużej. Powrót samochodem, bezcenne. Dominika chodź do mnie na kolana, nie do mnie. Dominika chowaj się policja! Mogę juz wyjść? Nie! Rymowanie, śpiewane.
Dziękuuejmy Danielu :* :) A jutro, jutro niedziela, inna niż zawsze. Kościół. Potem chwila nauki. No i przyjeżdża Emilka z Marcinem i Nicolą, uhuhuuu zapowiada się ciekawie, Prima Aprilis? Owszem, owszem.
Ciągnie mnie tak jakoś do Ciebie. :)
Piękna sobota, no a jakie słońce, ej nie chciałam tak., Nie o taką pogodę się modliłam! Ale chociaż się wyspałam. mm. Podobno dobry murzyn ze mnie, fajnie wiedzieć. Umiesz pocieszyć człowieka. a no i dzięki mamo :* no i posprzątałam swoją narnię, cudownie. a teraz idę się ogarnę. i lecimy na ognisko do Daniela. Ja bym się bała na jego miejscu :)
spakować się i wyjechać stąd. tam gdzie problemów nie ma :]
buziaczki
piątek, 30 marca 2012
No to dobry piątunio ♥ 5 z matematyki, pierwsza rozwiązałam zadanie, fuck yea!Jaram się, 5 z polskiego, dobre wdż przesiedziane na facebooku Dominika, potem ja sama 8 gooli w chińską no i 5 jest, no i tor też na 5. :) No i babciuuu dobre naleśniczki!
No a zraz sobie pójdę na drogę krzyżową a potem coś się wymyśli. Nie ma zadanych lekcji :O
No i dobra, nie to nie :]
środa, 28 marca 2012
wtorek, 27 marca 2012
Popatrz tak sama na siebie i wokół zobacz ilu ludziom niszczysz życie swoją osobą, swoim zachowaniem. Rozjebałaś wszystko, dosłownie? Nie żal Ci? Bo mi już nie.. Przeminęło z wiatrem. Jeśli tak Ci jest dobrze to mi jeszcze lepiej. Powodzenia w życiu, kiedyś naprawdę Cię lubiłam. Dzięki za te miłe chwile. Pa
nie wiem o co Ci chodzi więc wstawiam zdjęcie Marty ♥
PRZYJDZIESZ W ŁASKĘ
poniedziałek, 26 marca 2012
niedziela, 25 marca 2012
Dziś bez zdjęcia, bo czas goni a nauka wzywa :) Kościół zaliczony, potem nauka, lekcje, książka. Potem pech mnie prześladował.ale to nic, pomińmy, ciii.. Potem przyszła Marta, Ola, Martyna i Klaudyna. Pośmiane, pogadane, dupy obrobione, yhym.
Własnie niedawno sobie pojechały. a ja dochodzę do wniosku że muszę douczyć się niemieckiego.
Cięzki noc, cięzki tydzień.
sobota, 24 marca 2012
Ten dzień w ogóle nie jest taki jak sobota, dziwne. Obudzono mnie jakoś po 7, kazano mi się ubrać i ogarnąć i jechać do wyszkowa.
Zwlekłam się z tego wyrka, pojechałam, zakupy się udały jak nigdy, jestem zadowolona :) potem basen. wróciłam sobie około 14, wyciągneli mnie do zbierania butelek, no tak od 15 do 19;30 łaziliśmy i zbieraliśmy, ale jakie efekty około 30 worów, łaał.
Pośmieliśmy się dziś, no bo pójdzie w cycki a dupa rośnie, wejście Daniela po schodach rozniosło wszystko. hahahahah.
- a ma pani sznurek jakiś, albo druta bo mi spodnie spadają?! Tak, kupimy Ci pasek na urodziny :)
nogi wchodzą mi w tyłek nie powiem że nie. tak mnie bolą nogi ze wy nawet nie macie pojęcia. Tak tylko my wiemy ze on remizy aż do kościoła idzie się ponad trzydzieści minut, wiesz? Potem herbata u księdza. no i dom. własnie ściągam sprawdziany z historii, i jem sobie kisiel. Lekcje prawie kończę, jeszcze tylko opowiadanie mi zostało. uf. Jeszcze pasowałoby posprzątać pokój bo wygląda jak po wojnie, niby tak było:D ale to zaraz, teraz mi się nie chce. Jutro hmm? co ja będę robić jutro? na pewno nie będę się nudzić.. pójdę do kościoła, to pewne, potem nauczę się historii i niemieckiego. Po tym wszystkim dziewczyny wpadają? Tak, wpadają.
A potem znów posprzątam w pokoju i wezmę się za niemiecki i historię. Ach, ciekawy dzień się zapowiada. a znów nie odpoczęłam, pięknie. Ale zdałam sobie teraz z tego sprawę że to jest ostatni tydzień marca, którego mogłoby w ogóle nie być. A jeżeli tydzień marca to tylko 5 dni w szkole, a potem zaczyna się kwiecień i tylko trzy dni w szkole, a potem święta, święta świętami ale lany poniedziałek za tydzień ;> a jeżeli będzie kwiecień to będą moje urodziny, samotne urodziny♥ ale mam rozkimy.
21, 96 ♥
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
i nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś, doskonale o tym wiesz. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie.
piątek, 23 marca 2012
Strasznie długi ten dzień. Wstałam dziś o 6, szkoła, dom nie nie my się nie nudzimy, potem do Marty, potem dziewczęta uciekły, już nie powiem skąd, potem już razem z Martyną, Martą i Olą do domu kultury wbiłyśmy. no no dobre przedstawienie, szkoda że tak krótko tam z Martą zagościłyśmy :( xd. Teraz wróciłam do domu i odpoczywam, mam zamiar obejrzeć sobie film i że Cię nie opuszczę. Niedługo idę spać, tak sobie domi mów. Jutro ciękiii i długi dzień. Zacznę zakupami, basenem, potem posprzątam w pokoju. Jutro tylko siedmioro lub ośmioro nas będzie. Już wyczuwam ten syf w pokoju, myhym
No ale ok tylko raz się żyje :D
Dlaczego pozwoliłeś mi się w Tobie zakochać?!
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umierając z miłości.
Z tobą chcę dzielić mój świat. Patrzeć w twe oczy każdego dnia. Z tobą szczęście chcę dzielić na pół. Więc pozwól mi kochać cię, kochać cię znów. Zasypiać przy tobie, dotykać twych ust. Unosić się nocą do gwiazd. Popłyniemy, popłyniemy daleko. Z naszych marzeń rzeką. I cofniemy czas. Chociaż o kilka lat. Żebym mogła być twoja. I na ciebie zaczekać. W białą suknię ubrana. Wierność tobie przyrzekać.
czwartek, 22 marca 2012
Jakie są piękne dni bez obowiązków szkolnych to Wy nawet nie macie pojęcia. Dzień w szkole bez plecaka, bez lekcji, poproszę więcej! Takie tam zajęcia rekolekcyjne się odbyły, trochę zamulanie. Potem do dziadków, tak tam się nigdy nie można nudzić. Potem pizzeria z dziewczętami :*, dom, wybycie na rowery z całkiem przyzwoitym ludziem:) dziena dziena. Potem chwilę pomogłam mamie w ogrodzie.. właśnie siedzę sobie wykąpana, ja sama 0 18.36 wykapana? Cud. Nadrabiam tematy z biologi. Bolą mnie nogi, bardzo i plecy. Moje nereczki ♥ Oby weekend był słoneczny, mom please! No to 23 i 98!
Co Ty właściwe sobą reprezentujesz?!
Dobrze że na tej Ziemi istnieje taki ktoś jak Ty :*
?
środa, 21 marca 2012
Dobra nie będę Was okłamywać, muszę powiedzieć że jest lepiej. Poniedziałek minął w mistrzowsko szybkim tempie, wtorek no jakoś dało się przeżyć. Dzień wagarowicza bez waksów to też coś :) Największa frekwencja w całej szkole, + 10 punktów za sumienność, + granat na historii przebił wszystko! Paśnik mistrzem!+ Oglądanie Pat'a i Mat'a hahahahahaha. Szlachta nie ściąga, szlachta pisze sprawdziany zespołowo.
Tak tak Klaudynko, dziena :) nie ma to jak na gieografi grać w państwa i miasta. Takie lekcje mogą być zawsze :) Potem miasto, no i spałam sobie aż do teraz w końcu się wyspałam, mmmm. a jutro bez obowiązków idę do szkoły, nawet bez plecaka, a w piątek tylko dp 11.30 lekcje. ah jak miło. A plany na łikend są? a są są ♥
'' fajna jesteś dziś śpisz u mnie '' Dobre sms, kocie :)
Pamiętam teraz słowa prababci która mówiła, że miłość jest tylko wtedy, kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. A latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak już będzie zimno rozpalać razem ogień.
sobota, 17 marca 2012
Jeeju, ubóstwiam ten dzień! Poproszę o więcej takich, nie czuje nóg i pleców, ale kocham nad życie.
Wyspałam się, ''poranna'' kawa z mamą na balkonie, rowery z przypałowacami, dzięki :*, potem dwór, dziadki, dwór, ogarnięcie byle jak pokoju, dwór, no i warszawa. a działo się. a jaka pogoda :o Panie daj jej więcej! Padam na ryj, ale to nic :)
a jutro kościół, nauka, spacer? taak chcem :)
Będziesz mój, tylko mój, będziesz móóóój
piątek, 16 marca 2012
Piątku, piąteczku, piątunio, dzięki że jesteś! Co ja bym bez Ciebie zrobiła, miłości ma ♥
Tydzień zleciał, dupska nie urwało staniki nie latały, bez zachwytu jednym słowem, ale ok. Nauki tyle że nie ogarniam. Ale to nic, niedługo wakacje, długo wyczekane zresztą. Jutro chwila odpoczynku i warszawa. miło, dobranoc :)
Chcę ci powiedzieć, że jesteś chyba jedyną osobą, która kiedykolwiek aż w takim stopniu mi zaimponowała. Że czasami zupełnie cię nie rozumiem i właśnie to budzi we mnie ciekawość świata. Że tak cholernie, przeogromnie mi na tobie zależy.
a o nas? o nas jeszcze świat usłyszy nie raz i nie dwa
Już teraz wiem ze dni są tylko po to by do Ciebie wracać każdą nocą złotą, nie znam słów co mają jakiś większy sens, jeśli tylko jedno jedno tylko wiem ZAWSZE TAM GDZIE TY ♥
czwartek, 15 marca 2012
wtorek, 13 marca 2012
Nie ma czasu na sen a od życia się chcę więcej.. Szkoła, nauka, melancholia mnie zabija. Nie mam siły na nic.
Od czwartku parę zmian wchodzi w moje życie, i dobrze, może to coś zmieni, może się obudzę z tego snu? Może zaczne normalnie funkcjonować, może Ciebie będzie więcej w moim życiu? Może, własnie może. Dobrze mi tak z Tobą posiedzieć, pośmiać się, wypłakać i pomilczeć. Ciebie nigdy dość :)
a my chodźmy na spacer, znów :)
niedziela, 11 marca 2012
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz, że nie czujesz tego samego
.
Zastanawiam się, czy istnieje w ogóle jakiś sens starania się o drugiego człowieka, pomagania mu i bycia z nim w najtrudniejszych chwilach jego życia, jeśli w późniejszym czasie ten człowiek, bez względu na wszystko, będzie traktował Cię jak
śmiecia?
WYCIECZKOWO
kochasz mnie?
,,Nie wiem czym bez Ciebie byłby mój świat.Żadne wiersze nie mówią o tym co dzięki Tobie mam.Miałam być obrazem Twojego dnia.Nie popsujmy tego co nam namalował czas.kochaj mocno całym sercem - nie chce serce więcej podejdź bliżej tu i teraz chwyć mnie za ręce niech będzie pięknie ogarnijmy ten bałagan poczuj się bezpiecznie i pewnie - kochaj błagam!chce się budzić obok ciebie rano punkt szósta iść do pracy niosąc smak miłości na ustach wiedzieć ze to zycie a nie historie z bajek mieć pewność ze to nie sen ze kochamy się nawzajem ze najważniejsze jest to co jest miedzy nami
nie zniszczą tego tego słowa ani żaden dynamit .co to znaczy kochać? Kochać to nie znaczy zawsze to samo ,można kochać tak lekko, można kochać bez granic,kochać, żeby zawsze i wszędzie być razem ,wierzyć, że jest dobrze, gdy jesteśmy sami Kiedy jesteś daleko kochasz przecież inaczej A kiedy pragniesz tak mocno, żebyś nie żałował . Kiedy jesteś daleko możesz wszystko stracić.A kiedy przyjdzie na Ciebie czas.A przyjdzie czas na Ciebie.Porwie Cię wtedy wysoko tak .Do góry Cię uniesie.Lecz nagle możesz zacząć spadać w dół To już nie to samo.Kochać to nie znaczy zawsze to samo.Trzeba stale uważać, żeby kogoś nie zranić.Nie tak łatwo jest kochać, nie tak łatwo być razem.Kiedy wszystko najlepsze dawno już za nami.Kochać to znaczy czynić dobro to doceniać jego ogrom.Miłość to najpiękniejsze sacrum więc nie traktuj jej jak kontraktu.lecz jednak Kocham cię kochanie moje Kocham cię, a kochanie moje Kocham cię kochanie moje -to noce z miłości bezsenne Kocham Cie, już wiem jedno słowo, a tyle mieści się , cichy szept Kocham Cię moimi myślami Całymi dniami i nocami Z Tobą wiąże swe nadzieje .A miłość miłość nas rozgrzeje ponieważ nasza miłość zapisana palcem na niebie Pragnę zostać tu, blisko Ciebie. a ty mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule, warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem, przytul mnie I mów mi dobrze, nie mów mi źle lecz będą dni pachnące wrzosem Ale też noce nie przespane wcale poprzerywane wrzaskiem pozaszywane niedopasowaniem lecz pamiętaj -Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty.Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe, duże. Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,drugie ciągnie je ku górze więc Kochaj mnie Kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak sucha studnia wodę Kochaj mnie namiętnie tak jakby świat się skończyć miał.więc może to ta chwila gdy do został nam do zakochania jeden krok? jeden jedyny krok nic więcej i popłyniemy, popłyniemy daleko Z naszych marzeń rzeką I cofniemy czas chociaż o kilka lat żebym mogła być twoja I na ciebie zaczekać w białą suknię ubrana wierność tobie przyrzekać.W sumie to miłość to bzdura a życie, to naiwna gra a my mogliśmy dojść jak najdalej ze wszystkich, a teraz każde z nas szuka drugiego w snach.To historia,która nie znajdzie końca.Opowiada o tych,których zmazał czas bo czasem miłość łamie serce, gdy kochamy tych którym to uczucie jest obojętne..Zimna matematyka uczuć wiec Wtedy najmocniej kochasz, bo widzisz, co straciłeś.Wiadomo nic nie trwa wiecznie wszystko ma swój koniec.Zaciskam zęby oblizując usta obłe, słone A mimo to zrozumieć trudno szkoda że czas płynie wciąż powoli .Bez szans tak nas spycha na margines.To wiem niestety przed tym snem się nie schowam Taka widocznie musi być wola Boga.Po prostu nie pamiętać sytuacji w których serce klęka. - tak właśnie taka MIŁOŚĆ byłaby najlepsza.
i teraz uświadamiasz sobie ,że są to tylko teksty piosenek,tylko parę cudzych słów,myśli których sobie użyłam a ty pewnie ominąłeś połowie z tego co napisałam i czytasz właśnie ten nieistotny kawałek.teraz właśnie zadajesz sobie pytanie-" ona nie ma co w domu robić tylko jakieś prawie opowiadania nam pisze?!" a ja już Ci człowieku mogę odpowiedzieć,że lubię czasem pomęczyć swoje opuszki palców i wykazać trochę kreatywnośc''
Klaudyny odpowiedź na denne pytania którą ubóstwiam <3
Dlaczego miłości nie można zaplanować ? Tak jak się planuje wakacje, zakupy czy sobotni wieczór .. Dlaczego miłość, zawsze musi przyjść w nieodpowiednim momencie, zazwyczaj wtedy, gdy starannie uporządkowałaś swoje plany na przyszłość. Plany w których nie było słowa o miłości.. Dlaczego zakochujemy się w nieodpowiednich osobach ? w ludziach którzy gardzą naszym uczuciem. Do cholery, dlaczego miłość musi być tak skomplikowana?
sobota, 10 marca 2012
Hej skrzacie najukochańszy, nasza sacharozo :*
Z okazji Twoich piętnastych urodzin życzę Ci wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia bo to najważniejsze, miłości takiej jedynej, niepowtarzalnej i piekielnie szalonej, przyjaciół, ale takich od serca prawdziwych jak MY i wszystkiego czego nie masz a czego pragniesz! Więc dziś są Twoje urodziny, możesz już mieć te noce z miłości bezsenne, dobrze że istnieje taki człowiek jak Ty, taki mały, ale taki niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, mały a ile ma w sobie miłości i dobroci:) Dziękuję za wszystko, za to ze masz oszukaną narnię, za to że zawsze jesteś po mojej stronie, ze można na Ciebie liczyć o każdej porze dnia i nocy, za każdą rozmowę, chwilę, nocowania, sekundę, minutę, godzinę, dzień, noc, tydzień, miesiąc, porę roku, rok.
Dziękuję za wszystko! Kocham Cię skrzacie mały ♥
100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥
100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ 100 lat ♥ Niech Żyje Żyje NAM
Przyjaźń to coś wielkiego, jeśli jest prawdziwa przetrwa wszystko, wszystko wybaczy, jak trzeba weźmie za twarz i powie "kurwa ogarnij się w końcu". Nie boi się powiedzieć prawdy, choćby była najbardziej bolesna. Częściej może się zdarzyć, że to miłość, ta druga najbliższa osoba zawiedzie, a przyjaciel nie. Dobrze mieć takich ludzi obok. To prawdziwy skarb. To właśnie on zna wszystkie Twoje sekrety, które tak bardzo starasz się ukryć przed całym światem. To z nim popełnisz największe głupstwa i przypały, bo wiesz, że Cie nie zostawi w razie potrzeby i cokolwiek by się nie wydarzyło zostanie to między wami, zawsze za Tobą stanie mimo konsekwencji. Z nim odkryjesz nieznane, za nim pójdziesz nawet na koniec świata.
Urodziny Martyny się udały, odwalałyśmy równo jak wiedziałyśmy że mamy widownie przed domem, karaoke, leżenie, zamulanie, taniec w salonie, gadanie, hmm wydaje mi się że prezent się spodobał :) Dziękujemy, i sto laaat skrzacie :* Dobrze że Was mam :*
to wspaniałe uczucie, że mimo tylu wad, są ludzie którzy mnie w pełni akceptują. którzy są obok mnie kiedy ich potrzebuję. do których mogę bez żadnych skrupułów zadzwonić nawet o trzeciej nad ranem z powodu nękających mnie koszmarów w roli głównej z gargamelem. którzy wyciągają mnie nawet z największego gówna i podają mi pomocną rękę. którzy są powodem unoszenia się mojej klatki piersiowej. ♥
On zazdrosny o każdy jej gest, każde spojrzenie i słowo do kogoś innego. Ona niepewna czy może pokazać co czuje. To nie miłość. To tylko jedna z chorób naszych czasów.
wychodzimy na dwór, wyzywamy się, bijemy na środku ulicy, buszujemy po sklepach, śmiejemy na cały głos, przytulamy, spacerujemy, krzyczymy, klniemy, obgadujemy, zachowujemy się jak dzieci, nie myślimy, przebiegamy na czerwonym świetle, udajemy powalone, cieszymy się. jesteśmy jak siostry. trzymamy się razem.
Kobietę stworzono z żebra mężczyzny. Nie ze stopy , by po niej deptano. Nie z głowy by była mądrzejsza. Ale z żebra, które jest pod ramieniem, mającym ją chronić i być blisko serca, by ją kochać.
co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
Żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok. żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok. żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok. Żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok. żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok. żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok, żeby był obok. żeby nie plątał się po świecie, ŻEBY JUŻ BYŁ MÓJ.
bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. bywają takie rozmowy, które są wstanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. nie możemy ich przewidzieć. nie możemy się na nie przygotować. czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.
wiksujemy u Martyny :*
piątek, 9 marca 2012
Moje życie? raz jest z górki innym razem pod nią. Towarzyszą mi codziennie inne uczucia od tych najwspanialszych do najgorszych. Pamiętam każdą mile spędzoną chwilę, pamiętam nawet to czego tak na prawdę nie chciałabym pamiętać. Codziennie marzę aby było lepiej. Mijam na ulicy ciagle te same twarze, te same miejsca. Mam swoje dziwactwa i inne wymysły, które dla mnie są normą. Uśmiech zazwyczaj szczery , ostatnio udawany . W zasadzie mam wszystko czego potrzeba do szczęścia , wspaniałych ludzi w okół siebie, powody do uśmiechu z byle powodów. Brakuje tylko jego. Tak On, jedyna osoba której brakuje mi do tego aby moje życie było idealne.
.
Kiedyś będziemy jak oni. Tak jak ci staruszkowie, co siedzą na tych ławeczkach w parku, pełnych wspomnień, pięknych wspomnień wypełniających młodość. Będziemy siedzieć i będę odgarniać Ci kosmyki włosów z czoła tak jak robiłam to kiedyś, ale w przyszłości też tak będzie, wierzę w to. Nadal będziemy się przytulać, pomimo problemów z kręgosłupem, przecież to nic w porównaniu do miłości.
Tracimy to na czym naprawdę nam zależało, przez głupie spiny, fałszywych ludzi. Widocznie takie jest życie. Ale udawanie to już jest męczące. Nadszedł koniec ery spotkań piątkowych? Widocznie. Mam nadzieję że to wszystko jeszcze kiedyś wróci z podwojoną siłą z nową chęcią do działania, do uszczęśliwiania innych
czwartek, 8 marca 2012
poniedziałek, 5 marca 2012
hmm. Ukrywasz coś? Wydaję mi się ze tak.. No ale dobra, nie wnikam w to. Hmm. czyżby wyszło mi słońce? Już po wszystkim?
No powiedzmy, dobra niech rodzice się zgodzą na sycylię, niech brydzia wróci do szkoły, niech już będzie maj.
I wszystko będzie znów cudooowne i bez skazy. Lubię dostać 1+ z biologi, dzięki Anka!
Skarbie bez łaski, nie to nie
sobota, 3 marca 2012
No to wstałam dziś około 11, miasto, kszy kszy kszyyy, sprzątanie, bieganie po dworzu w krótkim rękawku i w kaloszach dziadka:D
niezły wślizg na błocie, gleba, ogarnianie się, i wiksen u Oli :) dobrze bardzo było.. jedno pytanie co do butelki mnie moocno zaszokowało. no jak zwykle chowany po ciemku, tradycja każdych urodzin Oli. Pogadane, powspominane podstawówka, pierwsze miłości, fazy. Muszę kogoś zawstydzić, parę rzeczy wiem, bój się xd - Klaudyna mamy 15 lat i bawimy się w chowanego jak dzieci, my powiinnysmy chlać! dobre teksty padły, 69 i 71, pompa ciśnie :) Dzięki :* i jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Oli<3
No to jutro dom opieki. Całkiem przyzwoity weekend :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)