Piękna sobota, no a jakie słońce, ej nie chciałam tak., Nie o taką pogodę się modliłam! Ale chociaż się wyspałam. mm. Podobno dobry murzyn ze mnie, fajnie wiedzieć. Umiesz pocieszyć człowieka. a no i dzięki mamo :* no i posprzątałam swoją narnię, cudownie. a teraz idę się ogarnę. i lecimy na ognisko do Daniela. Ja bym się bała na jego miejscu :)
spakować się i wyjechać stąd. tam gdzie problemów nie ma :]
buziaczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz