sobota, 31 marca 2012
No i po '' ognisku '' u Daniela. Na prawdę było fajnie czat ruletka, filmy, nie udany horror, spalone kiełbaski = nie było co jeść :D No baaaardzo pośmiane, poopowiadane. Jeżdżenie i prooszenie rodziców aby mogli zostać dłużej. Powrót samochodem, bezcenne. Dominika chodź do mnie na kolana, nie do mnie. Dominika chowaj się policja! Mogę juz wyjść? Nie! Rymowanie, śpiewane.
Dziękuuejmy Danielu :* :) A jutro, jutro niedziela, inna niż zawsze. Kościół. Potem chwila nauki. No i przyjeżdża Emilka z Marcinem i Nicolą, uhuhuuu zapowiada się ciekawie, Prima Aprilis? Owszem, owszem.
Ciągnie mnie tak jakoś do Ciebie. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz