wtorek, 21 sierpnia 2012

Dzień drugi. < No trochę kilometrów natrzaskałyśmy. Arkus się spóźnia. Jak to dobrze pół popołudnia nicnie robić, tylko siedzieć na plaży i się smażyć jak na patelni. jaki zaachód *.* a jutro? szybkie ogarnianie domu, Martynaaa i ognisko ohohoh a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzbU0XKFQLJ-cz7hKo1ln2YNWGOxlEzH3pP-K4FfuQfxa8oNDA-s5j4tLLSXCAT2ssHcOm8el1nRjZWmrjV67zKnGcurnkHdSpH0fDZM9hTiHVcY9UYMUP4ub1VpZU2aaBoqENP62JEWw/s1600/33e0fefd83ecef60e6e7133.jpeg" imageanchor="1" style="">

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz