niedziela, 23 września 2012

Piątek? hmm szkoła. pociąg. wołomin. tumirai. koncert video i michała. '' michał miiichał potrzebuje Cię'' miiichaaał daj mi buuuzi'' aaaaa biiiiiszkoooopttt koocham cie '' co jak co to się wybawiłam, zmarzłam, ale z tym składem to mogę zawsze tak. dzięki wrześina :* sobota wołomin,warszawka, polatane tu i tam. No i dziś niedziela. Wróciłam, wyszków, zakupy. Teraz powinnam się uczyć niemieckiego, polskiego. Ale nie mam siły. więc obejrzę stowarzyszenie umarłych poetów i zacznę się kujonić. co jak co nie wiem czy zamierzałeś ale dokonałeś tego czego się obawiałam. Pobawmy się w to razem, taka zabawa uczuciami jeszcze nikomu nie zaszkodziła:}
A potem spadam stąd. Tak będzie lepiej już to wiem. I żal mi tylko twoich nóg i zanim wytnę cię ze zdjęć, posprzątam pokój z twoich słów. Na pożegnianie ze mną weź tandetnej szminki swojej róż. Tak będzie lepiej już to wiem.
Oooo To Twoja wina , Twoja wina Oooo bez happy endu smutny finał wciągasz jak video gra kradniesz mój najlepszy czas I znów oooo To Twoja wina
ooooo oooooo ooooo oooooo
siema wiiiśnia ;)
A wszystko to, bo ciebie kocham! I nie wiem jak bez Ciebie mógłbym żyć. Chodź! pokażę ci czym moja miłość jest. Dla ciebie zabije się!
my sami w garderobiee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz