A ja kocham cię za to, a ja kocham cię za to Mówię i opisuję powietrze A ja kocham cię za to, a ja kocham cię za to Że jesteś!
piątek, 12 października 2012
Celem dzisiejszego dnia było przetrwać ten syf i wyjść z niego z uniesioną głową..
Dzień który wniósł wiele do mojego życia.Wiem że nie trzeba brać wszystkiego tak do siebie, trzeba się cieszyć życiem? Szkoła.. Dało się przeżyć. No i potem oderwanie się od tego wszystkiego, tyle uśmiechu, odwalania. Bycia chwile wolnym, prawie dało się zapomnieć że to nie wakacje. Zakupy. Chyba zaczniemy częściej do biedry po pierogi chodzić. Stwierdzam częstsze zakupy bo przystojny ochroniarz *.* Potrzebowałam takiego dnia. Bardzoo, baardzo. Dziękuję ♥ A jutro zmiana planów. Lecę na badania. POBIERANIE KRWI - już czuje ten strach, przed zbliżającą się strzykawką. HATE! A potem lecimy sobie do Warszawy, że jesienne zakupy
? Jes of kors. No i nie wiem czy się wybiorę na dyskotekę albo przesiedzę sama w domu do niedzieli wieczorem.. A tymczasem leże już sobie i tak myślę że niebawem czas spać. Pobudka o szóstej. fuuck
Pomysłowa Magda
wreszcie
Miłość ma aż do marca ♥
propsy, nie lubię czekać
myyhyyyym
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz