środa, 17 października 2012
To były piękne dni po prostu piękne dni
wiedziałam że prędzej czy później to nadejdzie. Dziś kto powiedział że jeżeli się nie ogarnę to w końcu wyląduje w szpitalu, o dużo się nie pomylił. Przegięłam. Przegięłam. Za dużo wzięłam na siebie. Za dużo wszystkiego jak na jeden raz. Poddaje się, chce wysiąść. Zatrzymajcie ten wir ostatnich samych złych rzeczy. A tak po za tym to to się zmieniłam, obawiam się że na gorsze. Nie potrafię ufać, coraz częściej jestem obojętna. ... Kończę z blogiem. Nie mam ochoty pisać tu nic. Dodam tylko kilka zdjęć z najlepszego okresu w życiu, które tu śledziliście. Mam nadzieję ze tu kiedyś wrócę z lepszym nastawieniem do życia. Pewnie zawitam tu z magicznym klimatem świąt albo z marcowym słoneczkiem.. Dzięki za wszystkie odsłony :)
Mazury, Daniłowce 2012. te dni ♥
Krynico 2011
trochę naszych dzieciaków z ksm :)
KONIEC WAKACJI. TĘSKNIE!
byłoo ..
za MAJÓWKĘ oddałabym wszystko!
;*
i każde zdjęcie ma inną historię, inny śmiech
;)
TOOOOO CZEEEEEŚĆ!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz