sobota, 3 listopada 2012
gdybyś tylko wiedział ..
Jedenaście godzin snu. Dobry Boże tego potrzebowałam. Teraz się tylko muszę ogarnąć i lecę na miasto po kilka drobnych rzeczy, a no i zakupy na wieczór rzecz jasna. WIEM KASIA ŻE TO CZYTASZ WIĘC O 18 U MNIE RAZEM Z MARTYNĄ, I NIE MA ŻE BOLI I ŻE NIE. Czas odwiedzić też dziadków. Czyli leniuchujemy na kanapie i słuchamy historii vs pracujemy w ogrodzie. A potem Barchów, wiksujemy na kanapie u Daaaaniela :D więcej może wieczoreeem?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz