piątek, 13 kwietnia 2012

Piętnaście lat temu na świat przyszła pewna mała dziewczynka. Rodzice nazwali ją Olga, my mówimy do niej Ola. I tak sobie rosła ta mała Ola, uczyła się chodzić, siedzieć, mówić . Gdy opanowała wszystkie te czynności, rodzice trochę odczekali i wysłali ją do zerówki. Tam dzielnie zostawała bez rodziców, kolorowała, poznawała cyferki i literki. Potem nadeszła podstawówka. Co to się działo! Wyrywała chłopaków, uczyła się ortografii, mnożyć, dzielić itp. Potem gimnazjum. Poznawała smak tego i owego. Chodzi do niego, nie jest jej chyba źle, nie narzeka. Ma tam swoje nastoletnie marzenia, ciche plany i czeka na ich spełnienie. Nie jest taką bardo pilną uczennicą, ale się stara. Ma przyjaciół (chwalimy się, chwalimy)na których zawsze może polegać, ma dobrą, kochającą rodzinę, która zawsze ją wpiera. Ma swojego murzyna i blackberrego. Czasem ma dziwne odchyły, czasem po prostu nie nadążamy za nią, ale się staramy. Zawsze jak coś pieprznie to w imię ojca i syna.. Bo inaczej nie idzie. Taka ta nasza Olcia jest, trochę stuknięta, trochę grzeczna, czasem ułożona. Ale kochamy ją za to że zawsze opieprzy jak mama, martwi się o nas jak tata, czasem wkurza jak rodzeństwo, i że zawsze jest niezależnie od pory dnia czy nocy. Zawsze powie jakieś dobre słowo. Stara się naprowadzić na tą lepszą drogę. Jest. Nie zmieniaj się! Więc z okazji Twoich piętnastych urodzin życzę Ci abyś była zdrowa, dużo seksu, dużo miłości, namiętnych pocałunków, dużo kwiatów, dużo spacerów, czerpania radości z życia, wszystkiego czego nie masz a czego pragniesz, abyś miała zawsze nadzieję na lepsze jutro. Wszystkiego najlepszego mała :* Do tej pory nie mogę się pogodzić z tym ze jesteś ode mnie niższa a wcześniej się urodziłaś :D
HOT 15 Oli ♥
STO LAT !
Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń !
Czyli dziś ostro się bawimy na podwójnych urodzinach. Szał będzie, dupę urwie, staniki latać będą. Jest moc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz