czwartek, 26 kwietnia 2012
Potem miasto z mamą. No i potem do dziadków. U Karoliny też byłam. Już nie jesteś pod kreskę ze mną. No i potem poszłyśmy się przejść. Nie musisz mi dziękować ze napisałam Ci rozprawkę. :) Potem chwile koczowałysmy na przystanku. a teraz tu. Sprawdzę tylko facebooka moze raz, może dwa ewentualnie siedem razy. Pójdę spać i przeżyje jeden zwykły normalny piątek, który jest przepustką do dziewięciodniowego weekendu? No i proszę powiedzcie mi czy to nie jest cudowne? Dziękuję za te dni przede wszystkim Karolinie, Gówniarzowi, Miłoszowi, Martynie, Czarkowi, Puszkowi, Bartkowi i Dominikowi a no i rodzicom i dziadkom. PRZYZNAJE: ODPOCZĘŁAM! :*
nie którym ludziom po prostu nie powinno się zaufać. nigdy.
powoli z dnia na dzień jest już coraz lepiej
Jesteś już tylko wspomnieniem, jednym z wielu starych, zakurzonych historii
1. Zasada chodzenia po Budziskach wieczorami: jeżeli sklep jest jeszcze otwarty to mów dzień dobry :)
Muszę wstać i iść do szkoły, aby szybciej zleciał piątek :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz